niedziela, 21 kwietnia 2013

Skuteczna promocja sztuki w kontekście trendów marketingowych 2013 (cz.1)


Tytułem wstępu pragnę podkreślić, iż niniejszy post nie będzie miał charakteru innowacyjnego tutoriala spod znaku fachowych publikacji akademickich. Postaram się jedynie w wystarczająco przejrzysty sposób przedstawić kilka trendów, które wyznaczają  drogę rozwoju marketingu internetowego w roku bieżącym. W szczególności skupię się na obszarze mediów społecznościowych i wykorzystania w owej sferze potencjalnych narzędzi reklamowych. Jako że daleko mi jeszcze do wszelkich sieciowych prodigy, oprę się głównie na opiniach ekspertów z zakresu mediów cyfrowych, branży reklamowej oraz raportach agencji i instytucji medialnych. Z tych kilku źródeł wycisnę wartościową esencję i przedstawię kilka sposobów promocji sztuki w ciągle zmieniającym się środowisku social media.

Zacznijmy może od samych konsumentów mediów cyfrowych, czyli świadomych lub nieświadomych odbiorców reklam, ściślej ujmując: głównego targetu. To do ich zachowań, upodobań i charakteru działania musi zostać dopasowany wysyłany do nich komunikat. Od nadawcy komunikatu natomiast, nazwijmy go marketerem, zależy to, w jakim stopniu ta wiadomość promocyjna zostanie przyswojona, przetworzona, a w najlepszym razie zwrócona (patrz: feedback). Gwarancją powodzenia i podstawą opracowania konkretnej lub ogólnej strategii działania jest zatem jakość reklamy. Gałąź promowania sztuki powinna mieć to w szczególności na uwadze. Tyle teorii. Nadszedł czas na fakty, dane i wnioski z nich płynące. Tok prowadzenia analizy zgodny będzie z regułą „od ogółu do szczegółu”.

            Nasza digitalna codzienność

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu (kilkudziesięciu?) lat niezaprzeczalnie mamy do czynienia z cyfryzacją otaczającej nas przestrzeni. W ostatnich latach natomiast wdarła się ona w nas samych, więc pytanie powinno brzmieć nie: „W jakim stopniu materia nas otaczająca jest zdygitalizowana?”, lecz „W jakim stopniu MY jesteśmy zdygitalizowani?”, ewentualnie „Ile naszego jestestwa poświęcamy mediom cyfrowym?”. Przenosimy coraz większe części naszego życia w tę, rozrastającą się w tempie geometrycznym, cyfrową sieć. Najświeższe dane wskazują (podsumowują badania przeprowadzone na 32 tysiącach respondentów z 31 najbardziej rozwiniętych krajów świata), iż dziennie poświęcamy ponad 10 godzin(!) różnego rodzaju mediom (Internet, radio, telewizja, prasa, konsole gry, telefony komórkowe).  Połowa tego czasu to aktywność online (poprzez komputer, smartfon lub inne urządzenie przenośne). Co ciekawe przez blisko połowę czasu online - mierząc wartościami fizycznymi – czyli ponad 2,5 godz., przeciętny użytkownik Internetu porusza się w rzeczywistości mediów społecznościowych (platformy social media, blogi, mikroblogi).



Należy zaznaczyć, iż są to przeciętne wartości dla badanej grupy użytkowników z 31 państw świata, dlatego też nie należałoby uznawać ich za reprezentatywnych dla naszego kraju. Dane z Hong Kongu mogą się różnić od tych pochodzących z Arabii Saudyjskiej, a po głębszej analizie okaże, że Filipińczyk nie korzysta równie często z mikroblogów czy radia co Kanadyjczyk.  Istotą tych danych jest ukazanie pewnej tendencji. Ową tendencją jest cyfryzacja naszego życia i porzucanie mediów tradycyjnych na rzecz szeroko pojętej aktywności internetowej. Nasz czas dywersyfikujemy między kilkoma kanałami i coraz rzadziej wybieramy te offline, niż kanały „usieciowione”.

Kolejnym spostrzeżeniem jest również hybrydyzacja naszego zaangażowania w media. Wbrew przewidywaniom specjalistów wcale nie rezygnujemy z oglądania telewizji. Jednak podczas absorbowania treści ze szklanego(choć obecnie transformował w LCD i LED) ekranu korzystamy także z mediów społecznościowych. Jednocześnie znajdujemy się w kilku przestrzeniach i faktycznie je kształtujemy. W najbardziej rozwiniętych krajach 80% widzów jest obecna w Internecie podczas oglądania telewizji, z czego 60% w tym czasie korzysta z social media. Nasza wielokanałowa obecność wymaga także wielokanałowego marketingu.


Wyciąganie wniosków z raportów i stały monitoring bieżących zachowań społecznych to fundament skutecznej pracy marketingowej. Analiza przeprowadzanych danych przydaje się podczas opracowywania strategii promocyjnych zarówno dla dużych koncernów, małych i średnich firm, jak i dla niezinstytucjonalizowanych, niestandardowych form działalności.

Rowinięcie tematu trendów marketingowych nastąpi w kolejnych częściach.


Joanna Kwiatkowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz