czwartek, 18 kwietnia 2013

YouTube sprzymierzeńcem książki


Dzień jak co dzień. Nie robię nic szczególnego, siedzę przed komputerem i tracę swój czas. Klikam, przeglądam, no i włączam YouTube’a. Jak zawsze oglądam parę filmików z moich subskrypcji, muzycznych, polecanych przez znajomych i tych zupełnie przypadkowo wyszukanych. Po lewej stronie jakieś nudnej recenzji, jeszcze nudniejszej książki widzę film zatytułowany „Nergal- Spowiedź heretyka- Sacrum Profanum”. No i tak myślę że gościa nie znam, słyszałam coś że książkę napisał, że z Dodą był że gra w Behemoth’cię strasznie mocną muzę. Muszę zaznaczyć, że ja jestem trochę nie dzisiejsza- TV nie oglądam prawie wcale, plotkarska prasa też nie dla mnie, w Internecie nieraz znajdę jakieś plotki, ale jakoś mnie nie interesują i omijam je jak się da. No ale ciekawska jestem jak każda baba (och te stereotypy!). Klikam w film (linki na dole). O to i jest Nergal. Film czarno biały. Muzyka jak z thrillera, dziwne szmery w tle i głos Adama. No i zaczyna on opowiadać o swojej chorobie, o swoich przeżyciach przemyśleniach. I naglę koniec! Pytam się jak to? Czuję niedosyt, chcę więcej. Facet mądrze mówił. No i okazuje się że jest to jeden z sześciu odcinków. Wszystkie wyglądają jak zwiastun filmu, a one zapowiadają biografię. Każdy następny filmik to fragment książki który czyta Nergal. Kolejne odcinki odnoszą się do różne tematy, i subiektywny punkt widzenia Adama na nie. Jeden odcinek jest poświęcony chorobie (białaczce), którą przeżył. Następny stylowi życia, postrzeganiu ludzi, religii, równouprawnieniu czy kulturze. Poglądy te są przedstawione w sposób prowokujący, dosadny. Nergal słynie z tego że jest osobą nie wierzącą dokonał aktu apostazji (publiczne odstąpienie od wiary) i szczyci się tym. Przez te parę chwil Adam przenosi nas widzów do „swojego świata”. Poruszanie tematów kontrowersyjnych ma szokować odbiorcę i zmuszać go do sprecyzowania swojej opinie.




Każdy odcinek kończy się informacją o premierze książki- oraz o tym, że 0,50 groszy z każdego egzemplarza będzie przekazane na cele statusowe fundacji DKMS oraz Gdańskiego Stowarzyszenia na rzecz rozwoju hematologii i transplantologii szpiku. Oglądam odcinek po odcinku nadal czuję się niezaspokojona ilością informacji i emocji.

Po chwili myślę sobie, że to biografia. A więc ta kategoria książek, którą omijam z daleka. Na dodatek chce ją przeczytać bo obejrzałam zwiastun filmowy na YouTube, chcę poczytać o celebrycie, artyście którego nawet dobrze nie kojarzę. I wiem, że przeczytam tę książkę.

„Spowiedź heretyka” to książka- wywiad zawierająca fakty z życia Adama Darskiego oraz jego opinie na wiele tematów. Dzięki licznym ilustracją, zdjęciom postrzegam ją jako coś jeszcze mocniej autentycznego. Jak dla mnie jest ona opowiadaniem o sposobie myślenia i o tym, co ważne dla Nergala. O potrzebie wolności, silnego dążenia do celu, racjonalnego postrzegania życia i ludzi chorobie oraz muzyce (liczba wymienianych zespołów metalowych w książce jest porażająca - tak jak moja nieświadomość ich istnienia). Książka ta motywuje do działania i życia tak, jak się chce żyć, nie pouczając, a zachęcając do przemyśleń. Adama polubiłam, jego muzyki nadal nie. Książkę polecam osobom znającym Nergala, świat metalowców, bo z pewnością ich zaciekawi. Dla ludzi nieznających ich twórczości będą to przemyślenia (zaznaczam, że w moim odczuciu mądre) lekko filozoficzne.

Co by nie napisać, nie jest to mój „typ” książki. Przeczytałam, bo promocja jej mnie urzekła. Ukazała najbardziej wyraziste, najmocniejsze stwierdzenia znajdujące się na łamach książki, dała do myślenia i długo „nie pozwoliło” spać. Klimat, jaki został stworzony na potrzeby tych sześciu filmików jest przyciągający i wciągający. Oddziałują one na emocje i dzięki temu działają, zachęcają do przeczytania biografii, nawet jeśli nie jest fanem jej bohatera. Chciałabym, żeby książki były tak promowane, może wtedy liczba czytelników by wzrosła.
Linki do filmów:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz