niedziela, 28 kwietnia 2013

Gwiazdy w reklamach Play


Operator komórkowy Play sam siebie nazywa najszybciej rozwijającą się siecią w Polsce. Ich szybki rozwój pozwolił ostatnio na szeroką kampanię reklamową z wykorzystaniem gwiazd telewizji, sportu, muzyki. Wraz z uruchomieniem nowych taryf telekomunikacyjnych, operator zaprezentował szereg filmów reklamowych. Fabuła takich spotów za każdym razem jest taka sama - w salonie Play pojawia się mniej lub bardziej znana osobistość, która jest zainteresowana ofertą operatora. Nienagannie ubrana para konsultantów zawsze świetnie dobierze ofertę oraz obsłuży z uśmiechem na ustach.  

Reklamy wykonane są minimalistycznie, co koncentruje odbiorcę na reklamowanym produkcie, a nie na całej otoczce temu towarzyszącej. Czas trwania jednego spotu nie przekracza 30 sekund, co również można uznać za zaletę. Cała kampania ma ogólnopolski zasięg, ale nie ogranicza się tylko do telewizji, można również spotkać bilbordy na, których gwiazda zachęca do skorzystania z oferty operatora. Filmiki obecne są również w Internecie, gdzie zdobywają niemałą popularność - przykładowo filmik z Marcinem Prokopem jak do tej pory został wyświetlony aż 146 tysięcy razy.  

Pytanie tylko, czy taki rodzaj kampanii można uznać  za udany? W moim odczuciu jak najbardziej. Towary kojarzone z osobami publicznymi, które są rozpoznawane w  społeczeństwie zawsze gwarantują duży sukces. Przywołać można tutaj sukces napoju energetycznego „Tiger”, którego „patronem” był Dariusz „Tiger” Michalczewski. Kampanii Play mogą tylko pozazdrościć inni operatorzy, gdyż to właśnie o nich teraz się mówi i są na topie tak, jak kiedyś sławne reklamy sieci Plus nakręcone z udziałem Kabaretu Mumio. Według mnie, wykorzystywanie gwiazd, które budzą pozytywne skojarzenia z oferowanymi artykułami i usługami są przyszłością branży reklamowej.  


Andrzej Mazur

1 komentarz:

  1. Artykuł napisany już jakiś czas temu, a kampania Playa dalej się kręci... w dodatku coraz to nowe gwiazdy i gwiazdeczki są zapraszane. Z punktu widzenia marketingu Playa faktycznie niezła akcja - właściwie pokazuje z jakim przepychem operator jest w stanie zrobić kampanię. Ale szczerze mówiąc, gdy widzę kolejną osobę, która staje się chwilowo twarzą tej kampanii, to jednak myślę, że to trochę "żal"... Wrażenie jest takie, że operator może zapłacić komu chce, a nawet takie - podobno ambitne - osoby jak Dawid Podsiadło szybko polecą reklamować.

    OdpowiedzUsuń