czwartek, 2 maja 2013

A może by tak brać przykład z kampanii społecznych…(?)


Od kilku tygodni piszemy o promocji, marketingu, reklamie… chcemy promować sztukę i szukamy najlepszego sposobu. Skąd możemy czerpać inspiracje tak, aby nasza promocja była skuteczna? Ja postanowiłam poszukać natchnienia w kampaniach społecznych.

W kwietniu br. zakończyła się piąta edycja Konkursu Kampania Społeczna Roku. W gronie laureatów znalazła się kampania „Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi”. W ocenie jury kampania przedstawiała konkretne potrzeby podopiecznych organizacji, lecz nie oddziaływała na odbiorców poprzez wzbudzanie współczucia czy epatowanie mocnymi obrazami, ale przez odważną i bezpośrednią formę przekazu. (link do cytatu)


Jej celem jest zachęcenie do przekazywania 1% podatku na rzecz Fundacji Rak’n’Roll. Kampania ta jest jedną z niewielu, o ile nie jedyną, z polskich kampanii społecznych nieepatujących lękiem i współczuciem. Większość z nich oparta jest na negatywnych emocjach, wzbudza strach i politowanie.
Kreatywne podejście twórcy omawianej kampanii (agencja Euro RSCG 4D) stworzyło intrygujący i skuteczny komunikat.
Ale jak przenieść te wartości do promocji sztuki??
Może wystarczy wyróżnić kilka cech, jakimi charakteryzuje się kampania fundacji Rak’n’Roll… Spróbujmy:
  •  Nietypowe podejście do problemu
  • Prosty przekaz
  •  Prosta forma
  • Chwytliwy slogan
  • Przekonujący „produkt”
  • Szeroko rozprzestrzeniona reklama
  • Odpowiednie lokowanie kampanii
Czy faktycznie wystarczy zastosować kilka prostych trików, aby kampania była wiarygodna i skuteczna?  Myślę, że jest to idealna recepta…. Wystarczy jedynie dodać dużą porcję kreatywności.



Michalina Lewińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz