W dniach 25-27 maja odbył się największy festiwal "żywej" sztuki
miejskiej w Europie. Impreza miała miejsce w blisko półmilionowym mieście w
południowo-zachodniej Anglii, Bristolu. Od wielu lat uważa się to miejsce za
zagłębie sztuki współczesnej, które „wyprodukowało” na przestrzeni ostatnich
dziesięcioleci wielu muzyków rockowych, hip-hopowych, drum and bassowych,
filmowców czy właśnie grafficiarzy i malarzy. Na ścianach
bristolskich budynków spotkać można prace m.in. legendarnego Banksy’ego czy Sepry.
Upfest
zainicjowany został w 2008 roku przez lokalnych miłośników street artu.
Powodzenie tej spontanicznej akcji przerosły najśmielsze oczekiwania
organizatorów - do 20 zaproszonych artystów dołączyło błyskawicznie 30
kolejnych. Corocznie lawinowo przybywało uczestników.
Dwa tygodnie temu do Bristolu przyjechało z 50 krajów oraz
samej Wielkiej Brytanii ponad 300 gości i ponad 10.000 widzów na żywo tworzonej
sztuki. Do dyspozycji grafficiarzy, organizatorzy Upfest’u wyznaczyli 28 miejsc w mieście,
włącznie z wagonami metra, skate parkami, kinami, teatrami i setkami innych
budynków. Łącznie udostępniono powierzchnię ponad 30.000 stóp kwadratowych (ok.
2800m2). Wstęp na wszystkie muzyczne imprezy towarzyszące, warsztaty
graffiti oraz samo oglądanie gotowych lub permanentnie tworzonych dzieł był
bezpłatny. Natomiast dochód ze sprzedaży gadżetów, prac festiwalowych (obrazów,
rzeźb) oraz z dobrowolnych wpłat przeznaczony jest na cele charytatywne.
Upfest został bardzo dobrze wypromowany na różnych
platformach mediów społecznościowych. Administratorzy facebookowego fanpage’a festiwalu
na bieżąco tworzyli wydarzenia imprez i publikowali
na tablicy relacje z festiwalu. Dzięki tym działaniom stronę polubiło ponad
5.500 użytkowników. W twitterowej
przestrzeni ich liczba osiągnęła pułap ok. 4.600
obserwujących.
Fotorelację z przebiegu imprezy zobaczyć można w galerii, a wideo
migawka udostępniona została na platformie YouTube.
Joanna Kwiatkowska






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz